Sezon jesienny zbliża się wielkimi krokami i zaczynamy zamieniać sezonowe z truskawki i malin na śliwki, gruszki czy jabłka, które równie dobrze sprawdzają się w wypiekach i deserach.
Idąc tą drogą proponuje Wam coś na wzór tarty śliwkowej przykrytej bezową pierzynką.
Ciasto to równie dobrze smakuje z węgierkami jak i każdym innym rodzajem owoców. Dobrze jednak pamiętać, że najlepiej sprawdzą się tu owoce o lekko kwaśnym smaku żeby złagodzić i tak już bardzo słodką bezę i kruche ciasto.
Do ciasta na blachę do tarty ok 32 cm średnicy, wykorzystałam 1/2 porcji klasycznego ciasta kruchego. W przypadku korzystania z większej blachy należy podwoić składniki.
Składniki:
- ok 600 g śliwek
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżki śmietany
- 2 żółtka
- 0,5 kostki margaryny
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Beza:
- 5 białek
- 2 szklanki cukru
- szczypta soli
Wszystkie składniki na kruche ciasto wrzucamy do miski i dokładnie ugniatamy, w razie jakby ciasto okazało się za "luźne" można podsypać je dodatkowo mąką. Gotowe ciasto rozwałkowujemy i układamy na blachę, uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto nakłuwamy dość gęsto widelcem i wstawiamy na ok 10 - 15 minut do nagrzanego piekarnika, ustawiając go na program 180 stopni z termoobiegiem.
Białka pozostałe nam z kruchego ciasta wlewamy do miski i dodajemy kolejne trzy. Całość ubijamy ze szczyptą soli, aż do uzyskania piany po czym po trochu dosypujemy cukier, stale miksując, aż do wykorzystania całego cukru. Powstała piana ma być gęsta i bardzo lśniąca.
Na podpieczony spód wykładamy połówki śliwek, układając je skórką do dołu. Można po wierzchu oprószyć je delikatnie cynamonem. Następnie na wszystko wykładamy ubite białka, lekko wygładzamy i pieczemy ok 50 min.
Dobrze jest co raz zajrzeć do ciasta i po prostu dopilnować bezę, aż uzyska delikatnie brązowy kolor i dość twardy wierzch.
Komentarze
Prześlij komentarz